LOGOWANIE

NEWSLETTER

WYSZUKIWARKA

100 lat temu: Macierzyńskie dla samotnych matek? To byłoby niemoralne!
01.02.2013 11:16
Na początku XX wieku angażujący się społecznie pisarz,
"Człowiek, Który Wymyślił Jutro",
"Ojciec Science Fiction",
G.H. Wells należący do bardzo postępowej grupy ludzi
zgromadzonej wokół tzw. Towarzystwa Fabiańskiego
proponował nowość, "macierzyńskie dla matek".

Miał to być macierzyń...
Czereśnie
01.02.2013 08:46
Jesteś już tylko
znikającym punktem
na szczęście i nareszcie
gaśniesz w oddali jak pestka
wystrzelona z palców
przez niegrzeczną dziewczynkę
A ja mam znowu skrzydła i latam
jak szpak rwę czerwone kulki
z rajskiej czereśni i zrzucam
gdzie popadnie albo
zawieszam sobie na uszach
Czekając
29.01.2013 09:27
Na cóż czekamy, zebrani tu na rynku?
Dziś mają tu przyjść barbarzyńcy.
(Konstandinos Kawafis)

Namaściliśmy barbarzyńców
i w mgnieniu oka zginął nasz świat
Tymczasem siedzimy na rynku
i symulujemy potyczki
o jakich nie śnił von Clausevitz
Może przyjdą ze Wschodu –
zawsze mieli ci...
Pocałunek
25.01.2013 14:25
Nic lepszego niż mały skandal
wokół obrazu
niech zgorszy się pani Aniela
zasłoni dzieciom oczy
i wystosuje protest
Tak się nie godzi
w krainie wielu świętości
gdzie kobiety odsłaniają się
tylko w akcie macierzyństwa
lub patriotyzmu
a te po prostu całują się
w parne ...
Mgła
25.01.2013 08:15
"Go, go, go, said the bird: human kind
Cannot bear very much reality."
(T.S. Eliot, "Burnt Norton")

We mgle
wszystko widać lepiej
Pycha i żądza
odparowują
zostaje czysty umysł
Można go zapełnić
bogiem lub nałogiem
miłością lub złością
wszystkim co nadaje się
na nieśmier...
podniebne przewiny
23.01.2013 09:02

podniebne przewiny



zawiniły drzewa
wyrosły zbyt wysoko do nieba
winny jest człowiek
zleciał za nisko cokolwiek
winne powietrze
powinno być mniej wietrzne
albo całkiem na odwrót
powinno szarpać i wiać
może tak byłoby bezpieczniej

zawinił...
Else Lasker-Schüler, niemiecka poetka narodowości żydowskiej
22.01.2013 22:55
Else Lasker-Schüler (11.2.1869 w Elberfeldzie - 22.1.1945 w Jerozolimie)

"Moja pieśń miłosna"

(tł. Wanda Markowska)

Na twych policzkach leżą
złote gołębie.

Ale twe serce jest wichrowym wirem,
Krew twoja szumi jak krew moja własna —

Słodko
na malinowych krzewach.
...
Dziadek
22.01.2013 19:58
Nieprawda że nic nie zostało.
Murek stoi jak stał.
Błyszczy w promieniach słońca,
jakbyś jeszcze wczoraj glansował go spodniami
wyciągając szyję jak gąsior,
żeby dobrze widzieć
jak baby niosą ciasto do piekarni,
jak ciotka Kaśka zamiata ziemię spódnicą,
przechodzi kondukt (kto to znowu...
Gołębiem posłane - Antoninie, karczmarce
22.01.2013 10:23
Mojej kochanej Babci, której już nie ma

Moja droga Antonino (bez Marii).
Jak tak dobrze pomyśleć, to nie wiadomo,
dlaczego nikt nie próbował skrócić cię o głowę
i dane ci było przeżyć czworo swoich dzieci
(o co zresztą nie prosiłaś Boga, zbytek łaski).

Może dlatego, że to twój ojciec...
Ewa Parma: * Armageddon *
16.01.2013 07:57
„Złościsz się prześlicznie”?
Ja ci zaraz dam!
Żeby uczciwej kobiety
Przez tyle czasu nie tknąć?
Tak postępuje cham
I zboczeniec w najlepszym razie .
Już ja ci pokażę!
Gadam jak dziad do obrazu
I co z tego gdy na obrazie
Widać tylko much ślady
I zero uśmiechu
Choćby tyciego jak...
Moondogs
13.01.2013 09:25
Spotkajmy się gdy wróci tu morze
- będę umiała już pływać
a ty uśmiechać się ciepło
Będziemy bez kolców i skorup
jak zwykłe morskie węże
przeplatać się w wodzie
i czekać na nocną tęczę
Będę mogła być znowu
sobą-od-miłosnych-koralików
sobą-od-słonecznych-wierszy
Nie zapomnisz że l...
Anna Karenina z Katowic
05.01.2013 18:46
(do akwareli Grzegorza Chudego)

Ona tu czeka od lat
Codziennie wychodzi na peron
i obserwuje rozjazdy
zaklina semafory
wsłuchuje się w stukot kół
Zna wszystkie parowozy
rozpoznaje z daleka ich rytm
jak pies kroki swego pana
Podchodzi do nich gdy stoją
głaszcze tender
pokle...
Don Kichote z Borków
30.12.2012 17:24
Przyjeżdża tu co rano
po nocy pełnej przywidzeń
proroctw i spotkań z herosami
Znikają po siódmej
rundce wokół wieży
nadziani na lance
zagłuszeni furkotem skrzydeł
i flagi we właściwych kolorach
Wtedy ociera pot z czoła
i wraca do domu
gdzie bez niepokoju
czeka matka
z miską...
Adam Mickiewicz: *Zima miejska*
24.12.2012 10:39
Przeszły dżdże wiosny, zbiegło skwarne lato
I przykre miastu jesienne potopy,
Już bruk ziębiącą obleczony szatą,
Od stalnej Fryzów nie krzesany stopy.

Więzieni słotą w domowej katuszy,
Dziś na swobodne gdy wyjrzem powietrze,
Londyński pojazd tarkotem nie głuszy
Ani nas kręgi zbrojnymi...
Kwiecień
Pn
Wt
Śr
Cz
Pt
So
N
01
02
03
04
05
06
07
08
09
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
01
02
03
04
05