LOGOWANIE

NEWSLETTER

WYSZUKIWARKA

Marek Sztarbowski: * jak kamień w wodę *
14.12.2013 22:36
Kocham Chariel więc kiedy powiedziała
resztę życia spędzę tylko z mężczyzną z którym będę się czuła
naprawdę świetnie
poczułem w tym pewną szansę dla siebie
To od tego dnia zacząłem wylewać za kołnierz
w zamian zabierałem ją na wystawy kotów transyberyjskich
a wieczorami błądziliśmy alejkami...
Marek: Sztarbowski: * boski wiatr *
11.12.2013 22:28




chciałbym nigdy nie przestawać chociaż nie zaczęte nawet

to jak brzegiem iść w nieznane nad błyszczącym nowiem stawem
gwiazdy drgają tuż przy nogach plusk przedziwny fala ściele

chodź mój miły... tylko uwierz... w siebie we mnie... wodą przeleć
ja ta...
Marta Fox: *Chciałbym*
05.12.2013 09:16
Chciałbym wejść w ciebie jak w najbogatszą
bibliotekę Pozwolić się uwieść wszystkim
twoim stronom Oswoić się rozgościć
a potem smakować szczegóły każdej linii
wiodącej w plus minus nieskończoność

Chciałbym z grzbietu powracać do miejsc
które mnie urzekały oddaniem lub
zakazem Urzekały...
Węglowa historia
04.12.2013 08:33
Mknie ze Śląska pociąg z węglem...
Dokąd to i po co?
Do fabryki – patrz jej okna
od świateł się złocą.

Mknie ze Śląska pociąg z węglem...
Dokąd to i po co?
Widzisz hutę, nad nią łuna
płonie dniem i nocą.

Z pieca płynie potok stali
biały rozpalony.
Będą szyny i traktory
To jest miłość
03.12.2013 22:09
To jest Klara. W siódmej klasie zachorowała
na schizofrenię. Dziś wygląda jak staruszka. Uśmiecha się
do mnie. Mówi, że przypominam dziewczynkę z podstawówki,
z którą chłopcy zamykali się w sali i musiała uciekać oknem.
Klara nie może wiedzieć. Kiedy uciekałam, spędzała czas
w szpitalach. Myślę...
Marek Sztarbowski: * Kruk *
28.11.2013 11:50




Widziałem kruka.
Mierzyliśmy się przez chwilę wzrokiem
szukając czegoś uchwytnego jednocześnie,
jakiejś pozagatunkowej jedności, tego samego głodu
burczącego w trzewiach wszystkim, głodu który zmusza
szczęki i dzioby do wspólnej zachłanności życia. Jakby ...
Marek Sztarbowski: * Kabała *
25.11.2013 11:27



Wichrem w oczy popędzam dzikiego rumaka -
Sam naprzeciw wszystkiemu! Sam przeciwko sobie!
Przeskoczyć własne ciało, zostawić je w grobie,
A potem w mrok Hadesu sfrunąć śmiercią ptaka.

Na bagnach zapomnienia rośnie nowe życie,
Innego świata brama otwiera p...
Joanna Fligiel: wiersze wyrwane przygotowane dla Sofijonu na – dzień pierwszy – 25 listopada
25.11.2013 09:39
„16 Dni Przeciwko Przemocy wobec Kobiet” – to międzynarodowa kampania na rzecz wyeliminowania wszelkich form przemocy ze względu na płeć. Wybrano dni pomiędzy 25 listopada (Międzynarodowym Dniem Przeciw Przemocy Wobec Kobiet) a 10 grudnia (Międzynarodowym Dniem Praw Człowieka)

Rozmowy na leżakach
<...
Marek Sztarbowski: * Ela-One *
25.11.2013 00:37




Kiedy w pobliżu wyspy zatonie statek, przez długi czas fale wyrzucają na brzeg
różne dziwaczne i niespodziewane szczątki. Bywają to skrzynie z prowiantem
i pokaźnym zapasem czerwonego wina, a to strzelby nieraz i proch do nich strzelniczy,
to znów innym raz...
Drohobycz. Listopad/czerwiec
22.11.2013 10:17
Jackowi Dehnelowi

Listopad wszystko wkoło szkicuje grafitem.
jak na rysunku piórkiem. W kałuży jest mokro
i bardzo niewygodnie. Nie możesz oddychać.

Wkrótce się uspokajasz. Właściwie jest miło,
choć trochę duszno. Miło, bo zaczynasz widzieć
zupełnie inne niebo, które lśni błękitem.
Od
20.11.2013 09:02
Będziemy już zawsze
odjeżdżać od siebie
z każdego przystanku
i z każdego dworca
Będziemy się nie spotykać
co weekend w każdym pubie
Będziemy nie słuchać
tych samych koncertów
i nie wpadać na siebie
w parkowych alejkach
Będziemy nie rozmawiać
nie myśleć i nie czuć
lipa
18.11.2013 10:23
w chwili wytchnienia
od harówki
odwiedzam Tomasza

w piątek czy świątek
dłubie coś gorączkowo
a ja pokazuję na drewniany kloc
przed nim i pytam
lipa?

już nie - odpowiada

wracam do pracy
uśmiechnięty i pełen zapału
bo nic tak nie dodaje sił
jestem talerzem
05.11.2013 18:56
tak, jestem talerzem. białym, gładkim talerzem.
tonę w zmywarce. jestem jęczącym, tonącym,
białym, gładkim talerzem. tonę przy ostatnim
płukaniu. wybudzasz mnie w krytycznym momencie,
więc to jednak program skrócony. mówisz; normalnie,
kiedy ludzie toną we śnie, nie są talerzami. wyjąć
Marek Sztarbowski: * Jesienna villanella *
03.11.2013 13:13
Z miłości pozostała stara villanella.
Ad hoc, źle napisana, raczej niezbyt mądrze,
a może usłyszałem śpiew jej właśnie teraz?

W drzwiach jesień wieczornica, a ta sobie śpiewa!
Co śpiewa? – ”Moduł życia zmienia nas na koniec,
i z czasem najważniejsza będzie villanella…”

Tak cz...
Kwiecień
Pn
Wt
Śr
Cz
Pt
So
N
01
02
03
04
05
06
07
08
09
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
01
02
03
04
05