LOGOWANIE

NEWSLETTER

WYSZUKIWARKA

Marek Sztarbowski: * [Kochanie, wstawaj. Wiosna!] *
07.04.2020 12:42

bocianie gniazdo przez otwarte okna kastaniety
* * *
Kochanie, wstawaj. Wiosna! Bocian siedzi na oknie, pyta, czy mógłby zostać, bo czuje się samotnie.
O, właśnie do akwarium - Co... - mruknął - chyba można? - nogę włożył niezdarnie, bo noc dziś była mroźna.
- Czy wszystk...
Adam Gwara: * WARSZAWSKA WIOSNA * / Elżbieta Binswanger-S.: * KRAKOWSKA WIOSNA *
06.04.2020 16:35
Adam Gwara: WARSZAWSKA WIOSNA
przypłynęła Powiślem po Wiśle zaiskrzyła radością w Radości pokociły się myszy na Mysiej odmłodniały bzy w Starej Miłosnej
posprzątała po zimie na Bródnie odświeżyła wiewiórki w Łazienkach Pragę Północ zmieniła w południe biust uniosła warszawskiej syrence
Ela Adamiec: [piwnica mistrza]
06.04.2020 08:13

piwnica mistrza stary dobry cesarz i śmierć w pokoju siedzi mistrz  palcami dudni w szybę kolejny kwiecień wygląda inaczej  rozpacz jest dobra a resztki śniegu  ukryły się w pąkach drzew
chory poeta prosi by go nie odwiedzać  pisze kolejny poemat wpatruje się w swoją twar...
Marek Sztarbowski: * z dziennika kwarantannariusza *
05.04.2020 18:34
wiosna mieliśmy z przyjaciółmi topić Marzannę w stawie na działce  a tu pandemia  zakaz grupowania się
- słuchaj  może w tym roku utopimy ją we dwoje?  pytam najdroższą  w każdym razie najbliższą mi w czasie kwarantanny
- z Marzanną 
będzie nas troje ...
Roma Jegor: [A więc wystarczy tylko...]
04.04.2020 20:21

A więc wystarczy tylko chleb i mydło żeby żyć.  Wystarczy puste miasto i dwa metry sześcienne czystego powietrza.  Wystarczy mięsnolistne kalanchoe  i wytrawny Tołstoj obok filiżanki. Dzień dobry Lwie Nikołajewiczu. Piszą że najpierw uciekł pan od żony  a póżniej od życia.  ...
Marek Sztarbowski: * Bajałka o detalach *
02.04.2020 19:43

Piwo w kielichu czerwca zlizawszy do czysta,
"prądem rzek obojętnych niesion w ujścia stronę" (1) -
dopływał mąż znużony w znajome drzwi czyśćca,
kiedy nagle "ster prysnął" (2), gdy zobaczył żonę:
- Piłeś! 
- Piłem, lecz... mleko od krowy.
- Żartujesz? 
- Nie, tylko
nie j...
Małgorzata Anna Bobak Końcowa: * * * [Z każdym dniem]
02.04.2020 10:49

Z każdym dniem schodzimy w głąb siebie umysły wyrzucamy z gniazda gdy słyszymy wszystkie możliwe proroctwa ale w całości nie da się uciec i nie ma dokąd wyraźnie czujemy że jesteśmy o wiele dalej niż nam wpierają a my wypieramy by przeżyć jak trędowaci w ciasnych leprozoriach przeglądamy się we wła...
Adam Gwara: * SKOŃCZONE PIĘKNO *
01.04.2020 10:59

zacznę od ciszy jeziora przed pierwszym powiewem  budzącym perkozy
woda zostanie pochmurna przyjazna karpiom  i krasnopiórym
zwinę wędki pójdę  w stronę dymu i herbaty
powitasz mnie w turbanie ręcznika po dobrej nocy będzie dzień dobry
spadnie deszcz ci...
Marek Sztarbowski: * Wróżbita listopadowy *
31.03.2020 19:04

Tymczasem stolika Wróżbity przechodził ogromny kapelusz.
Sombrero sięgające kilku meksyków z doczepionym u dołu drobnym chłopiną, rzadkim jak złudzenie. Srebrnosiwe wąsy zwisały do ziemi malując dwa wyjątkowo mokre rowki w błocie. Całość wyglądała jak owa nierozsądna kolej wąskotorowa, która wyła...
Marek Sztarbowski: * miłość w czasach zarazy *
30.03.2020 08:52
na bożonarodzeniowy stół  w formie bitek  lub pasztetu kot
nie nie... w Wuhan a w Szwajcarii!
pomyślelibyście?
XXI wiek na prawej ręce na lewej szwajcarski zegarek i kot na talerzu ma to jak w banku u ponad 3 procent Szwajcarów
dziś ja też się nie ogoliłem i ta...
Marek Sztarbowski: * Fałszywka *
29.03.2020 16:00

Do maleńkiego kościółka, co mieścił się ledwie we wsi pożartej jak mucha przez kameleona lasów, przychodził nocą grać Wrotacz na żywych organach czasu.
Było to bydlę piekielnie, rzec można szatańsko uzdolnione, genialne i ponad przekleństwo wybitne - czy dziw, że wnet ułożyło Pasję Na Org...
Adam Gwara: * WIERSZ NA CZAS ZARAZY *
26.03.2020 11:22

Adam Gwara: * WIERSZ NA CZAS ZARAZY *

Jak powinien wyglądać wiersz na czas zarazy? Najlepiej by mu było, żebym go nie pisał, chociaż wcześniej pisałem przecież tyle razy.
Malując krwią ze śliną słodkie bohomazy, rozśmieszałem koszmary na sposobów tysiąc. Otulałem bezsenność przed chłod...
Jerzy Jakub Wieczorek: ***
24.03.2020 19:33

od wielu lat moje wiersze rodzą się  i umierają  w odosobnieniu
nikt nie chce kontaktu z ich autorem ojcem i katem w jednej osobie
ani on młody ani majętny rozum postradał gdzieś tam  przy oknie
teraz twoja kolej mój czytelniku byś  poznał smak długic...
Teresa Fejfer: *W wiosennym rozgwarze*
24.03.2020 08:49

Mrużę oczy, chowam w słońcu stary tydzień, na cmentarzu dzięcioł bębni nowej wiośnie, tutaj nigdy prostych pieśni się nie wstydzę, wiatr poplącze, nawet te najbardziej proste.
Ludzką miarą (łez prawdziwych) - spłacam trwanie, tej jasności, w której pławią się poranki, takie piękne, aż ze szc...
Kwiecień
Pn
Wt
Śr
Cz
Pt
So
N
01
02
03
04
05
06
07
08
09
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
01
02
03
04
05