LOGOWANIE

NEWSLETTER

WYSZUKIWARKA

You-tube
06.05.2015 09:03
Yellowstoński Yogi, Yoshiko,
Yorba (yes!) - yey yorkpsicho,
Yeosu y Yeonpyeong,
yellow ying y yucca young:

(ref.)
ye-ye... yo-yo... yo-yo-yo...
Yanina... Yandex... Yamato...
Y-grek, Yingluck, Yanate
yo-yo... ye-ye... ye-ye-ye...

Yeti yaya, yuppie, Yoda,
Ystad, Yayoi, Yeos...
Ta chwila
05.05.2015 06:49
Roztrzepotał się deszczyk w zapachach konwalii,

w niepotrzebnej sukience różowiącej trawy;

zmrok na klucz wiolinowy w twojej smukłej talii

po cichutku zamyka ważkie świata sprawy.



Zapominaliśmy się... zaklęci Słowami,

rodziliśmy na nowo w gorących uściskach:

deszcz majowy pod nami...
Przyjdę...
02.05.2015 12:00
Przyjdę do ciebie. Przyjdę, a jakże!

Zostaw wieczorem otwarte drzwi:

pączki przyniosę na świeżych gałązkach

i pić będziemy kropki znad i.



Będziesz pijana, jak ja pijany

nocą wiosenną i blaskiem świec.

I rozkwitniemy razem z baziami,

a i bez kropek? - Precz od nas, precz!



Vincent
24.04.2015 08:33
To nie powinna być ręka,

bo czym podpiszesz cyrograf;

ani noga, bo jak dojdziesz do siebie,

ani oko, bo postacie będą

jeszcze bardziej za mgłą -

van Gogh był genialny,

gdy odciął sobie ucho;

mógł wciąż dotykać płócien,

czuć wzajemność krzeseł,

śledzić kruki nad polem -

...
Claudel
23.04.2015 09:55

Jest czas migotania
skrzydeł i przedsionków

czas dobrego dotyku

i uważnych oczu

a gdy mija

jest czas kamienia

w którym ręka

szalonej rzeźbiarki

wykuwa nieznaną jej miłość

Jest czas gdy stoisz przy oknie

jak pacjent z katatonią

machasz niewidzialną ręką

wydajesz...
Seamus Heaney (13 kwietnia 1939 w Bellaghy - 30 sierpnia 2013 w Dublinie)
13.04.2015 19:19
Pewien poeta z Bellaghy,
sławny noblista, bez blagi,
pies na utwory
jak wilk na stwory,
brat mu Beowulf... z tej sagi.

(ebs)

Seamus Justin Heaney - irlandzki poeta, laureat nagrody Nobla w dziedzinie literatury (1995). Oprócz poezji Heaney zajmował się też krytyką literacką, dramatop...
Pani Rozpędek i jej buty
13.04.2015 09:10
Rosnę
Nie, to na moich nogach buty dostają obłędu
I w przyspieszonym tempie podeszwa ich się rozszerza
Koturny, lecz nie zwyczajne, wciąż nabierają rozpędu
W ustanawianiu nowych rekordów przestrzennych

Więc najpierw mijam dachy
Potem wierzchołki sosen
Dosięgam obłoków
Wołam...
Charles Baudelaire (9 kwietnia 1821 w Paryżu - 31 sierpnia 1867 tamże)
10.04.2015 08:26
Pewien poeta de Paris
znany ze swej mélancolie,
dandys-bon vivant,
profan-korybant,
rajem mu był ponury spleen.

(ebs)

Charles Pierre Baudelaire - poeta i krytyk francuski, parnasista zaliczany do grona tzw. "poetów przeklętych". Znany z przekładów utworów m.in. Edgara Allana Poego. P...
Wytępić poetę
26.03.2015 08:31
Żeby wytępić z człowieka poetę,
trzeba dać mu warunki do życia i kobietę,
którą właśnie pokochał, a która kocha go.

Chwalić bez przerwy poetę, mówiąc mu: Ho ho ho...
- choćby jedynym, co jeszcze pisze, był własny autograf :)
Wmawiać poecie, że jego twórczość jest nam potrzebna i dobra
i ...
Marek Sztarbowski: * Pszczoły *
17.03.2015 15:37
Pszczoły w liryku "Pszczoły"

to są zakamuflowane dzięcioły.

W dodatku nie takie, które pukają buki,

tylko bzyczą na panny, a z tego od razu są wnuki.



Oto pierwszy z wnuków:

urodził się w niedzielę

i woła: a kuku! a kuku!

na Muniu.



A teraz z wnuków trzeci,

bo drugi...

trzeba nam echa słońc
14.03.2015 06:58

trzeba nam echa słońc

odbitego w zwierciadłach

ustawionych na Ziemi

trzeba nam przestrzeni

wolnej od losowych zdarzeń

trzeba nam wróżek czarodziei

Gwiazdy Betlejemskiej

świecącej nad niejedną lichą chatką

nowych mesjaszy proroków

nowych wyzwań nowych odkryć
Poranek
10.03.2015 14:30
Ona jest jaskółką –
ulepi ci gniazdo
byś miał dokąd wrócić
przed nocą
Da ci znak skrzydłami
byś się schował
w jej włosach
przed deszczem
Zatańczy z tobą
i zagra ci miłość
drżeniem skrzydeł
co zniknie
przed świtem
Odda ci wszystkie
poranki tego świata<...
Język języka
06.03.2015 14:18
wprawiony w ruch siłą oddechu
i serią kilku innych impulsów

język

wykonał następujące czynności:

w ułamku sekundy spłaszczył się
przywierając do podniebienia
w następnym zawisł między
lekko rozwartymi zębami
skręcając się w tył by moment
później...
Marek Sztarbowski: * Muzy *
19.02.2015 09:53
Wielki sercem, prężny ciałem,
jedenaście Sióstr kochałem.
Posłuchajcie, nim przeminę,
jak je wszystkie uwodziłem.

* * *

Zima, lato plączą kwiecień, gdy Euterpe gra na flecie.
Kropli wtór jak rozkosz czuła: - Wilgoć! Wilgoć, o ma foi!

Bez się w maju zaplótł słodko - Terpsycho...
Grudzień
Pn
Wt
Śr
Cz
Pt
So
N
25
26
27
28
29
30
01
02
03
04
05
06
07
08
09
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
01
02
03
04
05