Na pewno niejeden raz zastanawialiście się nad tym tak ja ja, jak to jest możliwe, że ktoś z wyższym wykształceniem, ba, z naukowymi tytułami, doktor czy profesor, ogłasza wszem i wobec, że jest zarazem człowiekiem "głęboko wierzącym", czyli dzieworództwo, zmartwychwstanie, cuda, zaświaty i papieże to dla nie...