LOGOWANIE

NEWSLETTER

WYSZUKIWARKA


Pisarz, Poeta, Myśliciel


"Praca z mocno nacechowanymi słowami jest zawsze trudna. Często ich nadużywamy. W przypadku wulgaryzmów pojawia się pewien nawyk związany z pozycją społeczną. W pewnych grupach społecznych wulgaryzmy są używane jako słowa pozbawione ich wyjściowego znaczenia. Stają się przerywnikami i wykorzystywane są w sposób błędny. W literaturze - podobnie jak w życiu codziennym - też trudniej ich użyć niż słów neutralnych. Ale po to jest odnawiająca moc literatury pięknej, żeby różne rzeczy w języku ożywiać, w tym przekleństwa" - uważa pisarz.


Zdaniem Dehnela kląć można pięknie, kwieciście i wielopiętrowo, ale to wymaga twórczości. "Przeciętny użytkownik języka polskiego jest jednak w bolesny sposób odtwórczy i używa języka w sposób bezmyślny. Powinniśmy w naszym używaniu języka być twórczymi i to w przypadku żartów językowych, kreatywności w zakresie pojęć, ale również w przekleństwach. Bądźmy kreatywni! Wymyślajmy je! Niech będą nietypowe i nasze autorskie" - apeluje Dehnel dodając, że podobają mu się także przekleństwa w obcych językach, zwłaszcza włoskim i rosyjskim.


(fragment, zdjęcie z tego artykułu, z tej strony)

KONTAKT

Facebook
Kwiecień
Pn
Wt
Śr
Cz
Pt
So
N
01
02
03
04
05
06
07
08
09
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
01
02
03
04
05