LOGOWANIE

NEWSLETTER

WYSZUKIWARKA

POEZJA 11.11.2014 09:18
Georg Solti
fot. bbc.co.uk
Byle orkiestra grała,
a on mógł pracować,
zabiłby własnego dziadka,
ten pruski sukinsyn,
węgierska katastrofa,
żydowski perfekcjonista,
w najgorszych dla Żydów czasach,
w najlepszych dla muzyki salach.

Wierzył w jasność przekazu,
w porozumienie muzyków,
w precyzję i doskonałość,
w niebiańską moc dźwięków,
w rytmiczność i zwięzłość,
w dobre życie bez mordów,
w świat bez światowych wojen,
w Światową Orkiestrę Pokoju.

Ponad głowami polityków,
spoza piekła Hitlera,
dla harmonii wśród ludzi,
dla grania koncertów,
dla słuchania gry cykad,
dogadałby się z diabłem
i podpisał cyrograf:
Sir Georg Solti, dyrygent.

*

11.11.14

*



zapisz jako pdf
zapisz jako doc (MS Word)
drukuj

KOMENTARZE

Kwiecień
Pn
Wt
Śr
Cz
Pt
So
N
01
02
03
04
05
06
07
08
09
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
01
02
03
04
05