LOGOWANIE

NEWSLETTER

WYSZUKIWARKA

POEZJA 22.11.2013 10:17
...w tym miejscu 19.XI.1942... zastrzelony...
Jackowi Dehnelowi

Listopad wszystko wkoło szkicuje grafitem.
jak na rysunku piórkiem. W kałuży jest mokro
i bardzo niewygodnie. Nie możesz oddychać.

Wkrótce się uspokajasz. Właściwie jest miło,
choć trochę duszno. Miło, bo zaczynasz widzieć
zupełnie inne niebo, które lśni błękitem.

W odbiciu widzisz dzikość ogrodów, sukienki,
odsłonięte kolana, kiwające dłonie.
Bo w kałuży jest czerwiec, który właśnie wrócił.

Godziny się nie dłużą, przebiega dziewczyna,
jej spódniczka wiruje, przyprawia o drżenie
i coraz słodszą niemoc. Chciałbyś zamknąć oczy

i kontemplować spokój. Lecz nie możesz ruszyć
nawet powieką, a twój czerwiec trwa dopóki
ktoś nie odwróci cię wreszcie, by sprawdzić

kto tu właściwie leży. I wraca listopad.

*

8 lipca 2008

*

"Dobrze jest i pokrzepiająco - mieć przyjaciół z ducha." (Bruno Schulz, ur. 12 lipca 1892 w Drohobyczu, zamordowany 19 listopada 1942 tamże – polski prozaik żydowskiego pochodzenia, grafik, malarz, rysownik i krytyk literacki.)

zapisz jako pdf
zapisz jako doc (MS Word)
drukuj

KOMENTARZE

Kwiecień
Pn
Wt
Śr
Cz
Pt
So
N
01
02
03
04
05
06
07
08
09
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
01
02
03
04
05