LOGOWANIE

NEWSLETTER

WYSZUKIWARKA

POEZJA 06.08.2013 11:02
 
Urodziłam Syrenkę
z oczami jak wodne kręgi
jej śmiech wabił
i obiecywał rozkosze topieli
Miała zwyczaj mówić że
nie ma mężczyzny
nie do zdobycia
i nie do porzucenia
trzeba tylko posiąść
tajemną wiedzę o swoim ciele
Skąd w tobie tyle okrucieństwa
zapytałam
Wyssałam go z płetwy matki
szepnęła

*

wiersz z 1996 roku

zapisz jako pdf
zapisz jako doc (MS Word)
drukuj

KOMENTARZE

Maj
Pn
Wt
Śr
Cz
Pt
So
N
29
30
01
02
03
04
05
06
07
08
09
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
01
02