LOGOWANIE

NEWSLETTER

WYSZUKIWARKA

HISTORIA 08.05.2013 11:35
 
8 maja 1902 roku doszło do najtragiczniejszego w skutkach wybuchu wulkanu w XX wieku i jednego z najtragiczniejszych w ogóle - o sile 4 na skali eksplozywności wulkanicznej.



Jak to musiało wyglądać pokazuje ta animacja:




W czasie erupcji całkowitemu zniszczeniu uległa położona prawie 7 km od wierzchołka wulkanu ówczesna stolica wyspy Saint-Pierre, a życie straciło między 28 tys. a 40 tys. ludzi.


Nazwa wulkanu oznacza po francusku "łysa góra" i została nadana około 1635 r. przez pierwszych europejskich osadników. Erupcje Montagne Pelée są rzadkie, ale gwałtowne. Od nazwy tego wulkanu pochodzi określenie tego typu erupcji jako erupcji typu peleańskiego.

Saint-Pierre współcześnie:




* * *

A tu odpowiedni fragmencik mojego większego tekstu o Karaibach i ich historii (całość w linku):

Jeśli lecieć nad Martyniką, to widać na wyciągnięcie ręki wulkan Mont Pelée, wysoki na 1397 metrów n.p.m. W roku 1902 spowodował swoim wybuchem śmierć ponad trzydziestu tysięcy mieszkańców położonego u jego stóp portu Saint-Pierre. Władze do ostatniej chwili zapewniały mieszkańców miasteczka, że wulkan zgodnie z ich wiedzą, nie ma prawa wybuchnąć. Tylko dwoje ludzi przeżyło. Jeden z nich w bunkrze — był skazanym na śmierć przestępcą (ano, niezbadane są wyroki boskie). Ułaskawiony, resztę życia odgrywał po cyrkach w nieskończoność scenę przeczekiwania wybuchu wulkanu w skonstruowanej na scenie specjalnej celi-atrapie. 



Dziś miasteczko ma tylko siedem tysięcy mieszkańców i spore muzeum wulkanizmu. 

Cały ten tekst wspomnieniowo-informacyjny o Karaibach ukazał się w polskim piśmie wydawanym w Szwajcarii, a potem też na portalu Racjonalista. pl pod nowym tytułem "Demon Dean demoluje Karaiby".

zapisz jako pdf
zapisz jako doc (MS Word)
drukuj

KOMENTARZE

Kwiecień
Pn
Wt
Śr
Cz
Pt
So
N
01
02
03
04
05
06
07
08
09
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
01
02
03
04
05